(: ƃǝıus sızp lɐpɐdod nɔuoʞ ʍ

Efekt wczorajszych moich zimowych egzorcyzmów to padający od rana śnieg 🙂 I popołudniowa kompletna ślizgawka na jezdniach i chodnikach. Nawet migotki jakieś przygaszone dziś były, chyba było im za ciepło 😉

snieg

mroźno

Mroźno znów się zrobiło.
Wczoraj śniegu dużo napadało, taka prawdziwa zima za oknem.

migotki

Chyba czas w końcu poszukać legginsy, które gdzieś się po szafie szwędają.
A ja przebrnęłam wreszcie przez regulamin worpressa. Nie będę tam pisać. Szkoda, bo strona wygląda fajnie. Ale regulamin nie do zaakceptowania 🙁
I choć tutaj coraz bardziej się zadomawiam, to pewnie w końcu będzie trzeba zdecydować się na własny serwer. Pomysł pęta mi się już od dawna, tylko boję się moich umiejętności. A raczej ich braku 😉 Ale cóż, spróbować kiedyś trzeba, najwyżej po roku zrezygnuję? Na razie na próbę darmowy. Trochę będę musiała posiedzieć, żeby to ogarnąć…
Jak dobrze wiedzieć, że nie trzeba rano wstawać! 🙂

zimowe migotki