święta, święta…
Święta powoli się kończą… Jedzonko pycha, tylko za dużo 😉 Wczoraj śnieżek napadał, dziś już mroźniej było. Więc poszliśmy na spacer.
Ale póki co… 🙂
A ja na choince lubię wszystko, co się świeci 🙂
A to zostawiłam na koniec, bo wydaje mi się zbyt mroczne. Ale mimo to podoba mi się.
Wczoraj tak mi było dobrze! Książka, kocyk, własne łóżko 😉 Książka na święta: Izzo ‚Szurmo’. Bardzo fajna lektura, taka dojrzała i prawdziwa…